Pieczony camembert z miodem podany z pistacjami i winogronem, kawa z mlekiem.
czwartek, 1 maja 2014
336. Jak docenić życie?
Wczoraj podczas biegowego treningu spotkałam grupę niepełnosprawnych dziewczyn jeżdżących na wózkach inwalidzkich. Machały i uśmiechały się. Odmachałam oczywiście. Ale później zrobiło mi się jakoś przykro... że ja mogę biec, a one nie. Tak bardzo wpadłam w wir codzienności i zapomniałam, że dla niektórych najzwyczajniejsze rzeczy są niezwykłe. Poczułam wdzięczność. Wdzięczność za moje nogi, które niosą mnie tam gdzie tylko zapragnę. Za każdy krok. Zaczęłam doceniać swoje życie, jest fantastyczne takie jakie jest! A wystarczył jeden mały gest...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
pistacje, camembert i winogrona uwielbiam uwielbiam uwielbiam! Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńcudowne zdjęcia! podziwiam za każdym razem :) a na nich jak zwykle tak apetycznie podane śniadanie.
OdpowiedzUsuńdoceniać życie - no właśnie! dziękować za to jak jest, a nie narzekać ciągle. takie podejście to ja rozumiem i całkowicie popieram, sama zaczynam coraz bardziej myśleć pozytywnie i doceniać to co mam :)
robisz chyba najpiękniejsze zdjęcia ze wszystkich śniadaniowców, nie mogę się napatrzeć ani wyjść z podziwu! :)
OdpowiedzUsuńto ty chyba wchodzisz tylko na śniadaniowce pokroju 'sniadania-fate' skro to są 'najpiękniejsze'. Słaba kompozycja, niedoświetlone, balans bieli do podciągnięcia.
UsuńKazdy ma swoje zdanie, a ja sie dopiero ucze. Nikt przeciez nie mowi, ze jestem fotografem kulinarnym... ;)
UsuńA tak po za tym, to lubie zdjecia i sniadania fate!
trochę przykre, że niektóre anonimy (a raczej większość) jedyne co potrafią, to krytykować innych ;))
Usuńnie wiem co dziś piękniejsze, słowa czy zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPodpisuje się pod tym!
UsuńTrzeba cieszyć się z życia, nigdy nie wiadomo jak długo będzie dobrze.. śniadanie bardzo pomysłowe.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie zapiekałam camemberta i jakoś nie mogę się do tego przekonać...
OdpowiedzUsuńPiękne słowa...
ja także tak uważam ♥
Usuńno i znowu przepiękne zdjęcia widzę
OdpowiedzUsuńdosłownie wiem jak to jest w pełni doceniać życie, choroba mojego brata wiele mnie nauczyłam ...
OdpowiedzUsuńcudne śniadanie, bardzo ładnie się prezentuje :)
Niesamowite zestawienia smaków ;)
OdpowiedzUsuńTakie sytuacje sprawiają, że potrafimy docenić nasze ciało, psychikę, czy cokolwiek innego. Właśnie takie spotkania są piękne, budujące i uczące :]
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta kompozycja - wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńMasz racje czesto w tym wirze nie docenialmy prostych rzeczy :( Co do sniadania to jak dla mnie jak najbardziej trafione to polaczenie <3
OdpowiedzUsuńchodzę do szkoły integracyjnej, w każdej klasie jest kilka niepełnosprawnych ( fizycznie lub psychicznie ) osób. i też zawsze jakoś głupio mi patrzeć, jak idę, a oni jadą.,.
OdpowiedzUsuńJa tez jestem w szkole integracyjnej. Masz racje, jeden maly gest, a potrafi zmienic nastwienie do swiata. Ciesze sie, ze tak Ci sie odmienilo.
OdpowiedzUsuńA zdjecia przepiekne i ten camembert w polaczeniu z miodem <3