piątek, 2 sierpnia 2013

81. Poranek w pośpiechu i ratunkowe śniadanie

Wrzucam śniadanko i zmykam, czaka mnie ciężki dzień...


~żytnie placki na serku homogenizowanym z brzoskwinią (również w środku) i kiwi~




Placuszki na serku homo*:
1 opakowanie serka homogenizowanego (140g,u mnie brzoskwiniowy)
1/2 szklanki mąki (u mnie żytnia)
jajko
stevia, miód lub cukier trzcinowy (ja nie dawałam, serek był wystarczająco słodki)
1/2 łyżeczki sody
szczypta soli
łyżka rozpuszczonego masła

+połówka brzoskwini z puszki


Mieszamy dokładnie wszystkie składniki z wyjątkiem brzoskwiń. Odstawiamy na 10min. Po tym czasie dodajemy drobno pokrojoną połówkę brzoskwini i smażymy na dobrze rozgrzanej patelni.  


*Przepraszam, że nie dałam rano, ale bardzo się spieszyłam. Nadrobione ;)

11 komentarzy:

  1. Ale pychotka!
    Chciałbym jeść takie ratunkowe śniadania. U mnie jak ma być szybko, to zwykle manna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie to zazwyczaj płatki z mlekiem ratują gdy nie mam czasu, a ta mi wyskakuje z plackami. :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale puchate :) Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciężki, ale chociaż smacznie rozpoczęty:) Powodzenia! W czymkolwiek..

    OdpowiedzUsuń
  5. brzoskwinia, kiwi i placki, mniam :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Mimo, że ciężki niech będzie dobry! Po takim śniadaniu na pewno i siła jest :F

    OdpowiedzUsuń
  7. ach pyszne grubaśne placki:)

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam brzoskwinki, pyszne te placuszki !!

    OdpowiedzUsuń
  9. A dasz przepis? PRZEPYSZNE MUSIAŁY BYĆ,pYCHA

    OdpowiedzUsuń
  10. AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA,PYYYYYCHAAA, Ślinię się

    OdpowiedzUsuń
  11. wyglądają smakowicie... a gdzie przepis? ;P

    OdpowiedzUsuń