Ostatni weekend wakacji... Wczoraj mnóstwo śmiechu, strumień łez. Będę tęsknić za tymi wariatami!
Nie mogę spać. Nie wiem co się dzieję, ale budzę się codziennie o 6 nie ważne czy muszę, czy też nie. Też tak macie? Chlebek upiekłam wczoraj wieczorem z nadzieją, że będę mogła troszeczkę poleniuchować i powylegiwać się w łóżku. I tyle z moich planów... Ale nie żałuję, bo ten chlebek jest znakomity! Bardzo sycący, upiekłam 2, ale radę dałam tylko jednemu ;P
~Jednoporcjowy żytni mini chlebek bananowo-kokosowy przełożony ricottą i bananem~
Chlebek bananowo-kokosowy (2 mini bochenki*, na zdjęciu jeden)
-65g mąki (35 żytniej i 30 tortowej)
-pół łyżeczki prożku do pieczenia
-szczypta soli
-łyżka wiórków kokosowych
-banan
-jajko
-łyżeczka rozpuszczonego masła
-1/3 szklanki mleczka kokosowego (gęstej części)
Dokładnie mieszamy suche składniki. W osobnej mieseczce miażdżymy banana, dodajemy mleczko kokosowe, jajko i masło i mieszamy. Łączymy suche składniki z mokrymi i miksujemy do uzyskania jednolitej gęstej masy bez grudek. Formę do pieczenia natłuszczamy i wlewamy do niej ciasto. Pieczemy w 180 stopniach przez ok.25-30 min. Smacznego!
*pieczone w keksówkach nieco większych od tych