czwartek, 2 stycznia 2014

225. Ogień w słoiczku.

Jem i pędzę do szkoły. Tak, wiem, że pewnie większość z Was ma jeszcze wolne, ale nasza dyrekcja jakoś musi podzielić te dni na cały rok. My za to mamy wolne i w czasie matur i testów gimnazjalnych :)
Przechodząc koło półek z owocami zerknęłam na egzotyczne owoce, których zimą jest po prostu wysyp. Pitaja korciła mnie od jakiegoś czasu, więc wylądowała w moim koszyku. Jak wrażenia? W sumie nic specjalnego (na pewno nie wartego 10zł/sztuka). Fakt, wygląda spektakularnie, ale w smaku podobne jest do bardzo dojrzałego kiwi. Nie mniej jednak jestem jedno doświadczenie smakowe do przodu :)


Płatki i otręby owsiane na mleku sojowym gotowane z bananem podane ze smoczym owocem i 
miodem malinowym w słoiczku po maśle orzechowym. 
Oat bran and flakes with soy milk cooked with banana served with dragon fruit and 
honey in a peanut butter jar.


17 komentarzy:

  1. Interesujący owoc... nie powiem... :)

    Zatem Twoje pójście do szkoły ma swoje plusy, odbijecie to sobie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mega ladnie sie prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałabym go spróbować, ale prawdę powiedziawszy nawet go u mnie jeszcze nie widziałam :P
    Ja w czasie matur normalnie idę do szkoły, grrr....

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszy raz słyszę, że ktoś gna dzisiaj do szkoły! Uwielbiam ten owoc ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzeczywiście wygląda spektakularnie, ale słyszałam, że w smaku jest kwaśna. Mimo wszystko chciałabym spróbować, tak z ciekawości :)
    Ja akurat mam wolne, ale szczerze mówiąc wolałabym mieć dłuższe wakacje w maju...

    OdpowiedzUsuń
  6. a mnie jakoś nie kusi. podoba mi się tylko wizualnie, bo co do smaku słyszałam samie nieprzychylne opinie ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie pierwsze podejście do tego owoca było udane, a drugie nie :(
    Ale owsianka prezentuje się smacznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda pysznie! Szkoda, że pitaja nie jest dobra: (

    OdpowiedzUsuń
  9. Słyszałam właśnie wiele o smaku (a raczej jego braku) pitaji i mimo, ze wygląda bosko, to raczej jej nie kupię.
    Ale śniadanko miałaś wymarzone na poranek przed powrotem do szkoły :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak, ja też się zawiodłem na jej smaku - czytaj: zupełnie nijakim. A cena jest za to adekwatna do wyglądu ;P

    OdpowiedzUsuń
  11. owoc interesujący, ale naczytałam się tyle o nim niepochlebnych opinii, że odpuszczę sobie zakup (szczególnie, że podobno do najtańszych nie należy) :)

    OdpowiedzUsuń
  12. To ja chyba miałam jakieś niedojrzałe/prze dojrzałe bo mnie smakował jak mdły ogórek ... ba ! Dostałam od tego cuda jeszcze uczulenia :/

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam takie smakowe doświadczenia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. nie jadłam i jakoś nie mam ochoty na razie próbować, może kiedyś się skuszę :) jednak ochotę na owsiankę w słoiczku zawsze mam :)
    my też mamy wolne podczas matur, a teraz to tylko dwa dni i znowu weekend więc nie ma co narzekać :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę spróbować tego owocu, bo wygląda fantastycznie. Chcę go spróbować wlasnie po to, by mieć kolejne smakowe doświadczenie za sobą :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawie wygląda ten owoc, zawsze chciałam go spróbować, ale odstraszała mnie cena :c I nie martw się, ja też dzisiaj biegiem do szkoły. Na najdłuższy w tygodniu dzień. Ale o dziwo było baaaardzo fajnie i mega szybko zleciało :)) Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeszcze nie próbowałam tego owocu.. Może kiedyś, bo niestety cena odstrasza :/
    Ale takie śniadanie w słoiczku to z chęcią bym zjadła! :)

    OdpowiedzUsuń