poniedziałek, 15 lipca 2013

63. Heaven, I'm in heaven...

Za oknem pełno chmurek, a ja mam wrażenie, że porwałam jeden obłoczek i schowałam do słoiczka. Pomysł na który wpadła Gosia, a który następnie pojawił się u Maria'n  jest świetny. Genialna baza pod kolejne eksperymenty. Moje ptasie mleczko z wyraźną pomarańczową nutą idealnie komponuje się w moje gusta.

~owsianka na ptasim mleczku z borówkami (w środku) i malinami posypane cukrem pudrem, arbuz~


Owsianka na ptasim mleczku:
(przepis; z moimi modyfikacjami)
-1/2 szklanki maślanki
-50g płatków owsianych
-10g otrębów żytnich
-łyżeczka miodu (u mnie ten)
-białko
-szklanka wrzątku
-2 łyżeczki żelatyny
-łyżeczka otartej skórki z pomrańczy
-ulubione owoce

Płatki i otręby zalewamy wrzątkiem i odstawiamy do napęcznienia, następnie gotujemy na małym ogniu do wchłonięcia całej wody. Dodajemy miód, skórkę z pomarańczy i rozpuszczoną w odrobinie wody żelatynę. Odstawiamy do przestygnięcia. W międzyczasie ubijamy białko ze szczyptą soli. Do płatków wlewamy maślankę i delikatnie mieszamy z białkiem.
Dodajemy ulubione owoce i odstawiamy na noc do lodówki. Smacznego: D

14 komentarzy:

  1. Przepysznie wygląda, nie próbowałam jeszcze takiej z żelatyną i białkiem- widzę ze jest niesamowicie puszysta i czuję że bardzo mi posmakuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hey,
    nice post.. would you like to follow each other..!!
    Keep in touch
    www.beingbeautifulandpretty.com

    OdpowiedzUsuń
  3. musiało być niesamowicie słodkie :) faktycznie niebo:)

    OdpowiedzUsuń
  4. muszę kupić agar i też sobie takie zafundować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie ptasie mleczko jest doskonałe na każdą porę roku i na każdą pogodę. Przecież zawsze warto dosłodzić sobie życie;)

    OdpowiedzUsuń
  6. muszę spróbować, muszę! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ta owsianka staje się coraz bardziej popularna, pewnie że pyszna ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialna ! Nic tylko robic, robic !:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj muszę to zrobić! Bo wygląda tak zachęcająco:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak ładnie to napisałaś, aż ma się ochotę spróbować tego nieba :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Samo "ptasie mleczko" mnie zachęca, ale niestety raczej nie wypróbuje tej wersji owsianki, bo nie za bardzo toleruję białko w owsiance - przynajmniej ostatnim razem :(

    Ps. nominowałam Cię do Liebster Blog :)

    OdpowiedzUsuń
  12. oj kusi to ptasie mleczko, kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. u mnie też do wypróbowania koniecznie :D

    OdpowiedzUsuń