wtorek, 22 kwietnia 2014

330. Bo blogger to też człowiek!

Tak jak myślałam. Stop. Przypuszczałam. Te święta były niesamowite, wspaniałe. Bardzo rodzinne i głębokie. Mnóstwo uśmiechu i serdeczności. Trochę zawstydzenia, ale miło było. Długie spacery nad odrą. Długie rozmowy. Zaufanie i miłość. No i tona pysznego jedzenia. nie chciałam tego przerywać zasiadając przed komputerem. Mam nadzieję, że się nie gniewacie! :D
Znudzona już czytaniem wątpliwych składów sklepowych pseudo pełnoziarnistych tortilli, postanowiłam przygotować domowe. Nawet nie wiecie jakie to łatwe i przyjemne! A to nadzienie? Serio, to śniadanie aplikuje o najlepsze śniadanie


Pełnoziarnista quesadilla z mozzarellą, melonem i świeżą melisą, kawa z mlekiem.
Whole-wheat quesadilla with mozzarella, melon and fresh melissa, coffee with milk.

Domowe placki tortilli :
2 szkl. mąki pszennej typ 1850
0,5 szkl. mąki pszennej tortowej 
55 g zimnego masła
200 ml gorącej wody (0,8 szkl.)
1 łyżeczka soli

Do miski wsypujemy obie mąki i sól. Mieszamy ze sobą. Następnie dodajemy masło prosto z lodówki i rozcieramy je palcami z mąką. Wlewamy gorącą wodę i mieszamy wszystko łyżką. Pozostawiamy na chwilkę, aby przestygło.Szybko ugniatamy ciasto, formujemy kulę i zawijamy ją w wilgotną ścierkę. Pozostawiamy na minimum godzinę. Ciasto dzielimy na równych części. Lekko podsypujemy mąką i wałkujemy na jak najcieńsze, w miarę okrągłe placki. Tortille smażymy na dobrze rozgrzanej patelni po kilkadziesiąt sekund z każdej strony. Nie dodajemy tłuszczu. Jeśli będziemy za długo je smażyć stwardnieją i będą się łamały. Przechowujemy pod mocno wilgotną ścierką. Nie można pozwolić im wyschnąć, gdyż również stwardnieją.



A jakie ciasto królowało u nas na stole wielkanocnym? Moja Pani Walewska! Ciasto zniknęło z prędkością światła. Polecam jeśli ktoś jeszcze nie jadł/piekł! :D

12 komentarzy:

  1. O matko, melona ponad pół roku nie jadlam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja Ci jaglana tortille moge polecic (chociaz ta, po dopowiednim prazeniu fajnie chrupka sie robi- jak nachosy). A sniadanie faktycznie mistrz (akurat mam mozarelle..)
    U mnie ciast bylo sporo bo i z mojego i ciocinego domu, ale wygrywa jak zawsze najlepszy- orzechowiec z kremem karpatkowym.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak w tytule, więc kto by się gniewał?
    Tortille - świetne, ciasto też!

    OdpowiedzUsuń
  4. robiłam to ciacho i mnie zachwyciło, nie tylko smakiem i wyglądem -cudowne jest i pewnie nie raz jeszcze do zrobienia! twoje świetnie wygląda :)
    nie mam Ci nic za złe i całkowicie rozumiem, bo przecież chwile z rodziną są bezcenne i nie ma co wysiadywać przy komputerze w te dni. sama wolałam spędzić czas z bliskimi niż siedzieć przed ekranem.
    i dzisiejsze śniadanie <3 - tortillę już wiem, że zrobię, tak mnie zachęciłaś, że długo zwlekać nie będę! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne tortille! Od dawna zabieram się za domowe :) Ciasta nie próbowałam, ale wygląda na smaczne ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Robiłam kiedyś domowe tortille, ale po jakimś czasie stwardniały. Teraz wiem co robić, żeby tak się nie stało. Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja Droga, to nie byle melon, to ... kantalupa. On jest świetny! ;)
    Składy różnych "produktów" naprawdę mogą przyprawić o ból głowy :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale ja zazdroszczę Ci tego Melona! ;)
    Mnie święta również się bardzo udały.

    OdpowiedzUsuń
  9. i w tych momentach właśnie żałuję, że melonów nie lubię zbytnio.. ale..może spróbuję...;)

    OdpowiedzUsuń
  10. te ciasto jest przepyszne!
    podkradam te tortille! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja się przymierzam do upieczenia :D

    OdpowiedzUsuń