środa, 22 maja 2013

9. + Liebster Blog

Wczorajszy dzień w szkole zaczął się od wielkiego zaskoczenia. Nasza wf-istka ni stąd ni zowąd stwierdziła, że powinnyśmy zrobić teścik coopera... Nienawidzę biegać na czas, nie lubię tej presji. Bieganie jest dla mnie symbolem wolności. Nie biegam dla wyników, ale dla satysfakcji... No cóż trzeba było stawić czoła wyzwaniu. Jestem z siebie niezmiernie dumna, bo zrobiłam 20 okrążeń (100m każde). Czułam, że nogi same mnie niosą, niesamowite uczucie Pomyśleć, że jeszcze we wrześniu z trudem wykonywałam 15. Przez ten rok bardzo dużo się zmieniło, ja się zmieniłam. Pozytywnie? Nie wiem, ale tak jest mi lepiej.
Nie umiem gotować jajka w koszulce, żółtko mi się ścięło... Ale w sumie nie ważne. W połączeniu ze szparagami smakowało świetnie.  Btw, zauważyłam, że szparagi to takie małe i niezwykle fotogeniczne bestyjki :D

~"Jajko w koszulce" na szparagach podane z bułką tatrą podsmażoną na masełku,
 grahamka z sałatą, pomidorami i ziołami~


Zostałam nominowana przez nestle, bardzo dziękuję :3


1. Czy masz jakieś marzenie, którego nie da się zrealizować w prawdziwym życiu?
Chyba nie. Pomimo, że mam artystyczną duszę, jestem raczej realistką.
2. Czy czujesz się dobrze w swojej skórze?
Teraz tak. Rok temu było inaczej. Schudłam 30kg i nauczyłam się akceptować siebie.
3. 3 rzeczy, które zabrałabyś ze sobą na bezludną wyspę?
Dobra książka, ołówek i mój blok do rysowania.
4. Jeśli sport to samemu czy z kimś?
Samemu, jestem sportową egoistką i pomimo, że staram się wkręcić w ćwiczenia rodzinę, preferuję wylewać siódme poty w samotności.
5. Czy dla Ciebie życie baz muzyki jest możliwe?
Nie! Czuję się nieswojo bez moich ukochanych utworów.
6. Dlaczego blog o gotowaniu?
A to jest całkiem dobre pytanie, haha. Jeszcze jakiś czas temu miałam do tego dwie lewe ręce i omijałam garnki szerokim łukiem. Zmieniło mi się to, gotowanie zaczęło sprawiać mi niesamowitą przyjemność. Tak samo było u mnie ze sportem.
7. Szalona rzecz, którą chciałabyś powtórzyć?
Może nie powinnam tu o tym pisać... ;)
8. Inne zainteresowania, prócz gotowania?
Fotografia i rysunek.
9. Własne łóżko czy obozowy śpiwór?
Wiadomo, że wygodniej w łóżku, ale uwielbiam obozy namiotowe. Tydzień można wytrzymać :P
10. Piosenka na dziś?
Wstyd się przyznać, ale "One way or another". Koleżanka śpiewała to wczoraj cały dzień i nie mogę się od tamtej pory od tego uwolnić...
11. Ulubiona niezdrowa przekąska?
Krówki! Jedna nie jest tak bardzo nie zdrowa, ale umówmy się, że jedna.... nie pół kilo :P 
Właśnie dlatego w domu w zasięgu ręki trzymam pojedyncze sztuki.



12 komentarzy:

  1. ale przepysznie! ja tam się nie biorę do jejek w koszulce bo wiem że mi nie wyjdą ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. bo biegać trzeba dla siebie :) o to chodzi:)
    śniadanie wspaniałe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. pamiętam, że też w szkole nie lubiłam tych wszystkich biegów/ćwiczeń/testów "na czas".
    pięknie podane śniadanie! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. http://inlovewithbreakfast.blogspot.com/2013/05/102-liebsterblog.html

    łapaj nominację i ode mnie ;) zapraszam :))

    OdpowiedzUsuń
  5. 'One way or another' wpada w ucho, nie ma co. (choć nie przepadam za taką muzyką).
    Też nienawidzę biegać na czas..

    OdpowiedzUsuń
  6. Bieganie na czas to koszmar. Z dwojga złego wybrałabym na trasę ale to i tak ograniczenie swobody.
    Nonono bardzo zdrowe śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jajka w koszulce też bym chciała spróbować, ale obawiam się, że akurat do takich jajek mam za mało cierpliwości ;p uwielbiam krówki zwłaszca takie co się kleją ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo podoba mi się śniadanie :D na pewno syte

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta piosenka jest tak wkurzająca... jak i cały ten pożal się Boże zespół:D Ale niestety wpada mi w ucho..

    Nie robiłam jajek w koszulce, są zbyt blisko sadzonych, a za tymi jakoś... nie po drodze mi. Zresztą mam fobię nieściętego żółtka:p

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale pyszne to śniadanie! Zdrowo, kolorowo i różnorodnie :)
    30 kg? Wow, bardzo dużo!
    Bieganie wciąga, cudownie jest :)

    OdpowiedzUsuń
  11. wow, bardzoo dużo schudłaś...
    pyszne wytrawne śniadanie, jednak szparagi wolę zielone ;p

    OdpowiedzUsuń