wtorek, 21 maja 2013

8.

Dlaczego ten czas leci tak wolno wtedy kiedy wolałabym żeby przyspieszył? Pogoda skutecznie odciąga moją uwagę od nauki. Ta myśl, że już tak nie wiele zostało do upragnionego odpoczynku, a zarazem kilka sprawdzianów skumulowanych w jednym tygodniu...
 Powiało Francją... co prawda te croissanty nie umywają się do tych oryginalnych, ale trzeba się cieszyć tym co się ma :) Szybko i pysznie!

~ croissanty półfrancuskie z ricottą i borówkami/malinami, jogurt naturalny i banan~


12 komentarzy:

  1. Ja też wolałabym, aby przyśpieszył... ale czasami, aby stał w miejscu.

    OdpowiedzUsuń
  2. a moze warto cieszyc sie tym czasem co jest;)

    OdpowiedzUsuń
  3. genialne :)! to jest dopiero królewskie śniadanie :))

    z czasem to tak jest - ten psotnik galopuje, kiedy chcielibysmy go zatrzymać, a stoi w miejscu, gdy fajnie by było aby przeminął :)

    OdpowiedzUsuń
  4. aaale nabrałam ochoty na croissanty :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Croissanty z ricottą i owocami to naprawdę pyszny początek dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. pyszne i szybkie śniadanie :) ach powiało Francją, właśnie tam jadam tylko croissanty:)
    pomyśl tak - jeszcze kilka sprawdzianów, trochę bólu i będzie po wszystkim:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Te Lidlowskie są przepyszne ! Ja nawet we Francji takich dobrych nie jadłam haha :D

    OdpowiedzUsuń
  8. poranek z rogalami i ricottą = idealnie !! pycha. narobiłaś mi na nie ochoty ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. Prawda, zaraz wakacje :3
    Croissanty z ricottą i owocami to doskonałe śniadanie, pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. aż mi się przypomniało jak jadłam takie croissanty, tylko że w Paryżu :-) smacznie podane śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. i jest moja ulubiona ricotta! <3

    OdpowiedzUsuń