Niech podniesie rękę ten kto w dzieciństwie nie sięgał rano po miseczkę z ulubionymi płatkami! Jest ktoś taki? Halo, nie widzę! :>
Choć w składzie oryginalnych płatków widnieje mąka pełnoziarnista (34%) to zaraz obok jest biały cukier i olej palmowy (najtańszy i najbardziej szkodliwy dla zdrowia tłuszcz). Mój brat uwielbia te płatki, a ja nie ma zamiaru biernie przyglądać się wciąganiu przez niego cukrowej miseczki na każde śniadanie przez okrągły tydzień. Postanowiłam wyjść mu na przeciw. Czemu by nie upiec takich samemu? W domowych warunkach, na najzdrowszym oleju, bez zbędnych konserwantów i barwników. Czy tak nie jest smaczniej? A owszem! Nie będę mówić, że płatki są takie same, bo to nie możliwe aby je idealnie odwzorować. Jedno jest pewne, są przepyszne! Odpowiednio chrupiące, lekkie i bardzo cynamonowe. Naprawdę ciężko się od nich odkleić. Polecam wszystkim tym którzy tęsknią za smakiem z dzieciństwa. Pieczenie ich to świetna zabawa na zimowe wieczory.
Domowe pełnoziarniste płatki śniadaniowe a'la Cini Minis z maślanką, pomarańcza, kawa z mlekiem.
Homemade whole wheat Cini Minis cereal with buttermilk, orange, coffee with milk.
-350g mąki pełnoziarnistej
-2 łyżeczki sody oczyszczonej
-2 łyżeczki cynamonu
-1/3 szklanki nierafinowanego cukru trzcinowego*
-szczypta soli
-1/3 szklanki oleju kokosowego**
-ziarenka z niedużej laski wanilii
-1/2 szklanki maślanki
-2 łyżeczki miodu malinowego
-cukier cynamonowy (25g cukru trzcinowego z 2/3 łyżeczki cynamonu)
-troszkę oleju kokosowego**
*płatki wyszły słodkie, dla mnie odrobinę za bardzo, ale mój brat jest zachwycony, można tu dostosować ilość do własnych upodobań.
**chciałam, żeby były "ultra" zdrowe, więc wykosztowałam się na niego. Zamiennie można użyć ok.75 g (+łyżkę do posmarowania, roztopić) masła w temp. pokojowej. Mniej zdrowiej, ale lżej dla portfela ;)
Mąkę przesiewamy. Dodajemy sodę, cynamon, cukier sól i dokładnie mieszamy. Mieszając dodajemy olej, ziarenka wanilii i miód. Stopniowo dodajemy maślankę (w zależności od używanej mąki może to być troszkę więcej lub mniej niż pół szklanki, ciasto ma być plastyczne). Posypujemy blat mąką i rozwałkowujemy część ciasta (bardzo cienko, od tego zależy chrupkość) na kształt prostokąta. Smarujemy ciasto odrobiną oleju i posypujemy cukrem cynamonowym. Nożem do pizzy lub zwykłym, ale bardzo ostrym, tniemy ciasto na paski, a te następnie w kwadraty. Układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia zachowując odstępy. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni. Płatki wstawiamy do piekarnika i pieczemy przez ok. 10-12 min, doglądając i sprawdzając chrupkość. Gotowe płatki zostawiamy do wystygnięcia, następnie przekładamy do szczelnego pojemnika. Smacznego! ;D
Sa super <3 !
OdpowiedzUsuńGENIALNE! Uwielbiałam te płatki! Muszę sobie zrobić takie!
OdpowiedzUsuńaaaaa o ja cię! kocham cini minis to moje ulubione płatki <3 zapisuję przepis!
OdpowiedzUsuńOj w dzieciństwie szło całe opakowanie na raz! Wspaniały pomysł zapisuję, bo uwielbiam je!
OdpowiedzUsuńTy mala paskudo! To te platki doprowadzily mnie kiedys do krytycznej wagi, teraz wszystko wroci, choc pod zdrowsza postacia! Ja sie nie zglosze, bo u mnie nie istnialo cos takiego jak cini minnis+mleko. Dla mnie te akurat platki byly tylko do wyjadania na sucho, prosto z paczki. Najlepiej od razu pol opakowania ;)
OdpowiedzUsuńpomysłów jest tak wiele, a tu proszę, znowu coś nowego -domowe płatki cini minis! tego nie można nie spróbować :) ...cynamon <3
OdpowiedzUsuń+btw- cudne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńcini minis, jak ja je lubię! przypomniała mi się koleżanka, która opowiadała, jak w dzieciństwie występowała w ich reklamie i darła się z resztą dzieci CINI MINIS!!!! chcę je, zrobię, na pewno :)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł :)
OdpowiedzUsuńCini Minis to chyba najlepsze płatki jakie są! *.*
widziałam takie na zagranicznym blogu, więc nie jesteś taka genialna :)
OdpowiedzUsuńA czy ja to powiedzialam...? ;>
Usuńyhym.
Usuńna życzliwość niedowartościowanych zawsze można liczyć...
Usuńmoje ukochane płatki <3 jesteś geniuszem :o
OdpowiedzUsuńDomowe płatki cini minis? Wow, genialny pomysł. Jak widać można zdrowo i pysznie :3
OdpowiedzUsuńNo żartujesz,że je można samemu zrobić Oo Wyglądają cudnie,pachną pewnie jeszcze lepiej,co? ;)
OdpowiedzUsuńŁał jakie świetne! Do schrupania, robię, może nawet dziś! :) Na pewno lepsze niż kupne, a na pewno zdrowsze. Ja w dzieciństwie właśnie za nimi nie przepadałam, bo nie lubiłam cynamonu, teraz uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńO matko, cudowne są! Na pewno zrobię, jak znajdę czas
OdpowiedzUsuńNo cóz, ja akurat za nimi absolutnie nie przepadałam. Może dlatego, że od małego byłam uczona do owsianki, nigdy w domu nie wyciskano mi kupionych, przeslodzonych płatków.;)
OdpowiedzUsuńJa!
OdpowiedzUsuńJa w dzieciństwie nie jadłam cini-minis, wtedy ich chyba jeszcze nie było, albo dopiero się pojawiały, a ja byłam wierna płatkom kukurydzianym:)
Dopiero na studiach odkryłam, że cini minis są pyszne:)
zrobię zrobię zrobię!
OdpowiedzUsuńwoooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooow :O
OdpowiedzUsuńO kurde!!
OdpowiedzUsuńJesteś genialna. Ostatnio właśnie miałam ochotę na dokładnie te płatki z dzieciństwa.
Obawiam się, ze zastąpienie oleju kokosowego innym może popsuć ich lekkość i chrupkość, a z nim to droga zabawa, ale gratuluję pomysłu :D
Geniusz :)
Wyglądają jak cini-minis. Muszę je kiedyś zrobić ;)
OdpowiedzUsuńdomowe cini minis?! jak tylko zwolni mi się pudełko z płatkami to się za nie zabieram! :D
OdpowiedzUsuńDomowa wersja moich ukochanych płatków ? :O
OdpowiedzUsuńChcęęęęęę <3
cudowne! kocham cini minis! boże! dzięki za przepis :)))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńo, wow! uwielbiam cini minis ♥ a domowe musi być jeszcze lepsze, mmmm.... :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł !!!!!!!
OdpowiedzUsuńPrzepis świetny ! :) A można czymś zastąpić maślankę ? Czymś innym niż nabiał ?
OdpowiedzUsuńMyślę, że możesz spróbować z jogurtem :)
UsuńAle to też nabiał :) Chodzi mi by zastąpić maślankę czymś co nie jest produktem "od krowy" :)
UsuńA te deserki sojowe alpro? nie gwarantuję sukcesu, ale można spróbować :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńDzięki ! :) Wypróbuje na pewno :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńboskie! :D
OdpowiedzUsuńMyślę,że też się na nie skuszę. Uwielbiam płatki cynamonowe !
OdpowiedzUsuńNo cudeńko! :D A ja tak tęsknie za takimi słodkimi płatkami do mleka :))
OdpowiedzUsuńa myśli Pani, że zamiast oleju kokosowego, można by dać masło kokosowe (domowej roboty:))?
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję za odpowiedź.
P.S Bardzo podoba mi sie Pani blog, z pewnością jeszcze nieraz tu wrócę
czy można prosić o odpowiedź na powyższe pytanie ?
OdpowiedzUsuńSuper wyszły, dziękuję za przepis! Myślę, że każdy potrafiłby to zrobić, skoro mi się to udało (jestem facetem i w życiu nie miałem nic wspólnego z pieczeniem jakichkolwiek cist czy cisteczek :P ). W zasadzie, to nie smakują jak cini minis, a jak pierniczki, ale może to wina zamiany paru składników..
OdpowiedzUsuńPozdrowienia od kucharza-amatora!
Ciekawa jestem jak przedstawia się kaloryczność tych płatków:P. Chyba pokuszę się o policzenie:D
OdpowiedzUsuńzrobiłam je wczoraj, jak dla nas wyszły ciut za mało słodkie i za mało cynamonowe, również 10-12 min w 200 stopniach to za dużo było dla naszych płatków, pierwsza partia przy tych ustawieniach wyszła za bardzo spieczona, kolejna blacha pieczona jakieś 8-9 minut w 180 stopniach była o wiele lepsza.
OdpowiedzUsuńWłaśnie piecze sie ostatnia blaszka; -) pyszne chrupiace, troche pracy ale warto. Zrobilam z miksu maki zytniej750 i razowej zytniej 2000 z dodatkiem otrebow zytnich.
OdpowiedzUsuńMoje dzieci je uwielbiają. Robię przynajmniej 3 porcje tygodniowo. Dzięki za super przepis
OdpowiedzUsuńWłaśnie przekształcam przepis na bezglutenowy ;)
OdpowiedzUsuńA co do masła, zdrowiej jest użyć masła klarowanego- na to samo wyjdzie :)
Niezłe, ale moim zdaniem stanowczo za dużo sody.
OdpowiedzUsuńJa będę musiała zrobić do nich drugie podejście, bo pierwsze dzisiejsze wyszło mi średnio, ale i tak zjem haha :D zasugerowałam się, że wychodzą za słodkie i zrobiłam za mało słodkie :D tak źle i tak niedobrze. u Ciebie one wychodzą chrupiące? Liczyłaś może tak orientacyjnie kcal i rozkład tłuszcze/węglowodany? ;-)
OdpowiedzUsuńA ile takie płatki wytrzymają, zamknięte np. w słoiku?
OdpowiedzUsuńJaka jest (w przybliżeniu) kaloryczność płatków? :)
OdpowiedzUsuńclick over here this contact form view Dolabuy Loewe read the full info here replica ysl handbags
OdpowiedzUsuńgörüntülü.show
OdpowiedzUsuńwhatsapp ücretli show
DQ28