Lubię tę kaszę, jednak nie jadam jej zbyt często. Czas gotowania znacznie przerasta moje możliwości w ciągu tygodnia. Jednak Warto go spróbować. Ja dziś doładowałam go mega dawką witaminy C.
Kasza pęczak gotowana z sokiem z cytrusów (pomarańcza, cytryna, limonka), podana z pomarańczą i cytrynową ricottą.
Pearl barley groats cooked with the citrus juice (orange, lemon, lime), served with orange and lemon ricotta.
Ciekawa musiala być z tymi cytrusami :) !
OdpowiedzUsuńMiłej zabawy w takim razie :)
OdpowiedzUsuńJa nie pękam przed pęczakiem i baardzo go lubię!
cytryna + ricotta <3 miłej zabawy :)
OdpowiedzUsuńteż dawno się nie spotykałam z pęczakiem w kuchni! chociaż ja jednak wolę tę kaszę w wersji wytrawnej :-)
OdpowiedzUsuńu mnie pęczak też dawno nie gościł, a szkoda ;p
OdpowiedzUsuńwierz lub nie, ale jakiś czas temu planowałam taką właśnie kaszę :)
OdpowiedzUsuńbaw się dobrze (z resztą ciężko bawić się źle wśród przyjaciół, nie?)!
Lubię pęczak, chętnie bym zjadła :) Miłej zabawy : )
OdpowiedzUsuńTo połączenie smaków mnie bardzo intryguje. Lubię ricottę, pęczak i cytrusy ;D
OdpowiedzUsuńUdanej zabawy :D
OdpowiedzUsuńŚniadanie genialne :)
Uwielbiam pęczak! I gotuję go wieczorem, a rano szybko odgrzewam, bo zależy na czasie :)
OdpowiedzUsuńJa gotuję wieczorem :) Połączenie smaków zawodowe <3
OdpowiedzUsuńW takim razie udanej zabawy ! ;)
OdpowiedzUsuńA co do pęczaku - uwielbiam i na słodko i na wytrawnie ;)
Pęczak podchodzi mi głównie z gruszką, natomiast na wytrawnie z pieczonymi warzywami korzeniowymi, chociaż takim zestawem z pewnością bym nie pogardzila(;
OdpowiedzUsuńO cytrusy - to, co uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńbaw się dobrze! :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię tą kaszę, ale raczej jako dodatek do obiadu, choć ostatnio raczej o niej zapomniałam :P
OdpowiedzUsuńPysznie ją podałaś :)
Lubię te kaszę zarówno w wersji śniadaniowej jak i obiadowej :)
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze :)
ja ją gotuję wieczorem i rano podgrzewam w mikrofalówce, haha :D
OdpowiedzUsuń