Odpoczywam. Wyciągam nogi do góry. Nie wiem, jak to się stało, ale przetańczyłam całą noc . Ahh, warto było ;D Co do śniadania, to to się nazywa owsianka na wypasie. Zjedzona z mamą.
Przepraszam za zdjęcie, jakoś nie mam weny...
Płatki owsiane na budyniu waniliowym podanym z musem truskawkowym truskawkami i ubitą kremówką.
Oatmeal vanilla pudding with served strawberry mousse strawberries and whipped cream cake.
Totalnie na wypasie , mniam jeszcze w takim towarzystwie :)
OdpowiedzUsuńjaki rarytasik! :)
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńO ja ta kremówka jest boska ! Taki normalnie deser lodowy heh ;)
OdpowiedzUsuńjak desery wyglądają! prawdziwa rozpusta. :)
OdpowiedzUsuńubita kremówka i truskawki - nic dodać, nic ująć :)
OdpowiedzUsuńWygląda jak deser z najlepszej kawiarni :)
OdpowiedzUsuńdeser na śniadanie? ładnie to tak? :D
OdpowiedzUsuńfajnie, że dobrze się bawiłaś!
Tak się wzorujesz na Maria'n' ze az nie wiem czy to jej blog czy twoj.
OdpowiedzUsuńHaha, faktycznie jak dwie krople wody. Tylko nie wiem w którym miejscu.
UsuńDobrze, ze się wytańczyłaś, też by mi się przydało ;P
Hi hi rzeczywiscie
UsuńW kazdym
Dekoracje pomysly wszystko
Owsianki na sokach ubite kremowki
To wygląda jak pyszny deser w najlepszej kawiarni <3
OdpowiedzUsuńZjadłabym takie śniadanko razem z mamą, gdyby nie fakt, że nie lubi owsianki :P
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuń