A co do chleba, to chyba w końcu opanowałam mój zakwas. Pieczenie chleba to sztuka. Ten niesamowity, niepowtarzalny zapach roznoszący się po każdym zakamarku mieszkania. A ten chleb jest najlepszy jaki do tej poru upiekłam. Bez problemowy, pięknie rośnie i świetnie smakuje. Rewelacyjny!
Domowy owsiany chleb żytni na zakwasie podany z guacamole, kawa z mlekiem.
Homemade sourdough oatmeal rye bread, served with guacamole, coffee with milk.
-2 dojrzałe awokado
-2 łyżki soku z limonki
-2 łyżki oliwy
-ząbek czosnku
-1/2 papryczki chilli
-pół łyżeczki soli
Awokado rozgniatamy widelcem.Skrapiamy je sokiem z limonki i dodajemy przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku wraz z oliwą. Papryczkę siekamy i dodajemy do awokado. Doprawiamy solą.
Owsiany chleb żytni na zakwasie /keksówka 26cm/
(inspiracja)
-100 g płatków owsianych (górskich!)
-150 ml wrzątku
-400 g mąki żytniej
-200 g mąki pszennej
-100 g aktywnego zakwasu żytniego*
-2,5 łyżeczki soli
-90 g ziaren słonecznika
-20 g oliwy
-1/4 łyżeczki suszonych drożdży
-250 ml ciepłej wody + 150 ml wrzątku
*dokarmionego dzień wcześniej
Do miseczki wsypujemy płatki owsiane. Zalewamy je wrzątkiem i
odstawiamy aby spęczniały na ok. 10 minut. Przerzucamy je do dużej
miski. Do tej samej dużej miski wrzucamy wszystkie składniki
oprócz wody. Zaczynamy zagniatać je rękami. Powoli dolewamy
ciepłą wodę, cały czas zagniatając ciasto. Zagniataj kilka
minut. Ciasto powinno mieć jednolitą, lepiącą się
konsystencję. Prostokątną foremkę o długości 26 cm
smarujemy tłuszczem i obsypujemy mąką z pełnego
przemiału. Umieszczamy w niej ciasto, uklepujemy w środku
i ściereczką. Odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 8 godzin lub
na noc do wyrośnięcia. Przed upływem czasu wyrastania
rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni. W nagrzanym piekarniku
umieszczamy chleb i pieczemy go przez ok. 40 minut. Po
upieczeniu chwilę studzimy,a następnie wyjmujemy go z formy
i dajemy mu ostygnąć do końca umieszczając go na kratce
od piekarnika (aby nie „zgrzał się” od dołu). Kroimy
po całkowitym ostudzeniu. Smacznego!
a to żadnych zdjęć dziś nie ma?
OdpowiedzUsuńBoże to robocza wersja.... Upsss :P
Usuńtakie "masło" już robiłam, pycha, ale chlebek na zakwasie od dawna w planach i musze go wreszcie zrobic. ciezko się za to zabrac...
OdpowiedzUsuńguacamole! ja wielbię wszystko, co jest z awokado :D
OdpowiedzUsuńOj tak, to prawda, jest bardzo smaczne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam guacamole. A za wypieczenie własnego chleba to Cię podziwiam. Nigdy nie mogę się do tego zebrać!
OdpowiedzUsuńAwokado ah... koniecznie muszę zrobić 2-gie podejście! :)
OdpowiedzUsuńMasła nie lubię, ale awokado kocham <3 Na kanapkach smakuje cudownie. Szczególnie na domowym chlebku :)
OdpowiedzUsuńMmm... domowy chlebek i guacamole. Pyszny poranek :)
OdpowiedzUsuń