niedziela, 23 lutego 2014

278. Ale grucha!

Wyjeżdżam, więc wypadało wyjeść zasoby owoców zgromadzone w lodówce :)


Pełnoziarniste naleśniki z kremem migdałowo-gruszkowym podane z płatkami migdałowymi i 
gruszką, kawa z mlekiem. 
Whole wheat pancakes with almond and pear cream served with almonds and pear, coffee with milk.

Krem migdałowo-gruszkowy:
-1 bardzo duża gruszka (lub 2 średnie)
-łyżeczka masła
-łyżeczka cukru trzcinowego
-3 łyżki ricotty
-2 łyżki tartych migdałów

Gruszkę obieramy i kroimy w plasterki. Masło roztapiamy na patelni. Gruszkę układamy na maśle i posypujemy cukrem. Pozwalamy jej się lekko skarmelizować. Gdy zmięknie zdejmujemy ją z patelni. Do miseczki dodajemy ricottę i migdały. Miksujemy za pomocą blendera. Wykorzystujemy na kanapki, naleśnik czy do owsianki. Smacznego! :D

19 komentarzy:

  1. Jak ja lubię naleśnikowe poranki :) Zawsze dodają mnóstwo pozytywnej energii na resztę dnia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mniam , uwielbiam gruszki , cudne te naleśniki :) !

    OdpowiedzUsuń
  3. Krem sama zrobiłaś? :) Brzmi smacznie.. Zdradzisz przepis? :) I życzę Ci udanego wyjazdu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama, zdradze jak tylko dotre na miejsce ;)

      Usuń
    2. W takim razie czekam z niecierpliwością :P

      Usuń
  4. Alez ci cudnie delikatnie wyszly! Wyjazd z pewnoscia bedzie udany (bo nie trzeba sie stresowac ,,o nie, zostawilam jablka w domu, zepsuja sie!" ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szczęśliwej podróży życzę i towarzyszę w porannym zatapianiu kłów w gruszce ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten krem migdałowo-gruszkowy brzmi bardzo smacznie! Musiał być dobrym dodatkiem do naleśników :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale ci wyszły delikatne naleśniczki! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. u Ciebie też dzisiaj gruszki, i też mi takiego smaka narobiłaś!
    a ten krem brzmi świetnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. gruszka i migdały, ideał :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Krem migdałowo gruszkowy? Chcę! <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyglądają pysznie :D Mam nadzieję, że przepis na krem się pojawi :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Krem migdałowo gruszkowy? No błagam, to aż nieprzyzwoite :D

    OdpowiedzUsuń
  13. O! Gruszka!
    One istnieją! Zapomniałam... :o

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten krem do mnie przemawia :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nalesniki w takim wydaniu brzmią kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Również czekam na przepis! Pełnoziarniste naleśniki brzmią pysznie i niezbyt tucząco ;).

    OdpowiedzUsuń