Te tosty robiłam już TU. Bardzo mi wtedy posmakowały i nic się w tej kwestii nie zmieniło. Nadal są pyszne!
Zrolowane tosty francuskie z domowego chleba słodowego z ricottą/ masłem orzechowym podane z borówkami i cukrem pudrem.
Rolled french toast with homemade malty bread with ricotta cheese / peanut butter served with blueberries and powdered sugar.
O mamciu to jest pyszne <3
OdpowiedzUsuńtak, dla mnie też juz koniec zimy...:)
OdpowiedzUsuńtosty jadłam - pycha są!
Przekonana byłam, że to naleśniki!
OdpowiedzUsuńTrochę szkoda, ale z drugiej strony- zima trochę zawsze mnie w domu więzi, bo ,,za zimno żeby wyjść"
Może jeszcze spadnie śnieg.
OdpowiedzUsuńNie jadłam zrolowanych tostów jeszcze. Muszę to zmienić :)
musze takie wypróbować:) narobiłaś mi ochoty! a zima chyba jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa;)
OdpowiedzUsuńwyglądają jak naleśniki a to tosty takie zawinięte. :) podane królewsko!
OdpowiedzUsuńNie wpadłabym na to, by rolować tosty francuskie, pewnie dlatego, że zazwyczaj robię je z bułki. Wyglądają wspaniale :)
OdpowiedzUsuńMuszę się za nie zabrać nie ma bata ! ;) Kusisz tymi borówkami .
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na podanie tostów :D Myślałam na początku, że to naleśniki ;)
OdpowiedzUsuńTeż muszę kiedyś do nich wrócić, bo genialnie smakują *.*
OdpowiedzUsuńzima szybko zniknęła, ale ja czekam już na wiosnę i piękną słoneczną pogodę :)
OdpowiedzUsuńprzy okazji jak będę miała tosty to chętnie je zroluję ;D
takich tostów jeszcze nie jadłam ale wygladają tak pysznie, że na pewno je zrobię :d
OdpowiedzUsuńRolowane tosty? O tym jeszcze nie słyszałam : ) Ale na pewno pyszne były
OdpowiedzUsuń