Przyznam się, że troszeczkę o nich zapomniałam. Czasami jednak miło sobie przypomnieć coś tak dobrego jeszcze w takiej wersji! Cytryna z makiem... od dawna chciałam spróbować tego połączenia. Opłaciło się ;D
P.s. Wczorajszy wpis uzupełniony o krem, o którego przepis zostałam poproszona (nie jednokrotnie! ;))
Ryżowe makowo-cytrynowe serniczki z patelni, kawa z mlekiem.
Rice poppy seed lemon fried cheesecakes, coffee with milk.
Makowo-cytrynowe serniczki z patelni:
-150 g twarogu
-białko jajka
-łyżeczka masła
-łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
-2 łyżki maku
-3 łyżki mąki ryżowej
-sok z połowy cytryny
-tłuszcz do smażenia (u mnie kokosowy)
Twaróg ucieramy z białkiem. Dodajemy masło i wyciśnięty sok z cytryny. Dosypujemy mąkę, mak i cukier. Dokładnie mieszamy. Formujemy placuszki. Smażymy z dwóch stron na rozgrzanej i natłuszczonej patelni. Podajemy z ulubionymi dodatkami. Smacznego ;D
Cytryna i mak to świetne połączenie, a nie wiedzieć czemu dziwnie kojarzy mi się z Wielkanocą (zresztą, ferie to przecież dla nas prawie jak święta ;)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi, że kiedyś muszę wreszcie zrobić tofurniki ...
kolejne połączenie do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie, muszę spróbować takiego połączenia :)
OdpowiedzUsuńPycha i jaka ciekawa struktura mniam <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam serniczki z patelni ,a w takiej wersji lubię muffinki! :)
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie, mniam :)
OdpowiedzUsuńJaki ciekawy pomysł na serniczki z patelni! Inny niż wszystkie, ale świetny jak najbardziej! Chciałabym coś takiego spróbować :)
OdpowiedzUsuńPołączenie mak z cytryną w wypiekach świetnie się sprawdza. (;
OdpowiedzUsuńlubię i chętnie do nich wracam, a makowa wersja koniecznie do spróbowania :)
OdpowiedzUsuńtakich serniczków to ja jeszcze nie jadłam! :<
OdpowiedzUsuńmuszę to nadrobić! :D
Taki nawet troszkę sernikomakowiec. Troszkę naciągany... ale jakby się tak uprzeć... :) Tak czy owak, miłośnicy serników! Jedzcie to!:)
OdpowiedzUsuńBoże ja rymy tworzę! ;D
OdpowiedzUsuńJak już polubię mak, to wypróbuję :P
wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńależ cudne...ciekawa jestem smaku, musi byc obłędny bo zdjęcia boskie ...;) Pozdrawiam i dziękuje za udział w akcji...
OdpowiedzUsuń