sobota, 1 marca 2014

284. Trochę inne drożdżówki.

I co? Ostatni weekend. Powrót do szkoły po dłuższej przerwie jest dla mnie zawsze wyzwaniem. W trakcie ferii jeśli chodzi o szkołę zrobiłam nie wiele... A co tam! Za to porządnie odpoczęłam :)
Trochę inne muffiny, trochę inne drożdżówki. Tak inaczej. Pysznie.


Drożdżowe muffiny z granatem, orzechami włoskimi i klonową ricottą, kawa z mlekiem.
Yeast muffins with pomegranate, walnuts and maple ricotta cheese, coffee with milk.


Drożdżowe muffiny:
 -pół szklanki mąki pełnoziarnistej 
-łyżka mąki tortowej 
-łyżeczka skrobi ziemniaczanej 
-pół łyżeczki suszonych drożdży 
-2 łyżki jogurtu 
-ok. 6 łyżek ciepłego mleka 
-łyżeczka miodu 
-garstka orzechów włoskich
-pół owocu granatu
-2 kopiaste łyżki ricotty
-2 łyżki syropu klonowego

Drożdże zalewamy mlekiem i dodajemy łyżkę mąki tortowej. Odstawiamy na 10min. W tym czasie mieszamy jogurt i miód oraz przesiewamy mąkę pełnoziarnistą i skrobię ziemniaczaną. Dodajemy zaczyn i wyrabiamy ciasto (ja robiłam to ok. 15 min). Ostawiamy na godzinę w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Po tym czasie znów wyrabiamy (tym razem krócej), rozwałkowujemy na kształt prostokąta. Ciasto smarujemy ricottą wymieszaną z syropem klonowym (zostawiając margines) i posypujemy ziarenkami granatu i posiekanymi orzechami włoskimi. Zawijamy ciasto w rulon i tniemy na 4 równe części. Przekładamy każdą z nich do osobnej papilotki. Odstawiamy na 30min w ciepłe miejsce. Po upływie tego czasu wsadzamy do nagrzanego do 180 stopni i pieczemy przez ok. 25min. Smacznego!


21 komentarzy:

  1. Wyglądają cudownie :D Pewnie świetnie smakują z mlekiem :) U mnie ze szkołą jest podobnie - zupełnie nic nie zrobiłam, obijałam się przez całe 2 tygodnie... Ale w końcu ferie są od odpoczynku, prawda? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. wyglądają na meegaa pysznie!:)
    Życzę powodzenia w szkole! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. podoba mi się ich kształt, takie ruloniki urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale śliczne!
    szkoła - wole o tym nie myśleć. nie zrobiłam NIC

    OdpowiedzUsuń
  5. nie powiem, składniki bardzo ciekawe i założę się, że smakują pysznie w połączeniu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A co z relacją ? :P

    Wieczna maruda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że poległam... Spróbuję coś wyczarować i sklecić parę zdań w najbliższym czasie :D

      Usuń
  7. A stopni prawdopodobnie 180 ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. takie poranki mi się podobają - kawa, muffiny, słodki początek, bez pośpiechu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Robię je tak szybko, jak się da !

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowne! Uwielbiam takie z ciepłym mlekiem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. czyli zrobiłaś wszystko tak jak powinnaś- bo w ferie się odpoczywa właśnie, a nie zadanka klepie ;)
    strasznie mi się podoba wygląd muffin, ale bardziej chyba podstawek od kubka, cudny no!

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie także muffina, ale jedna ;) I ja też nie zrobiłem nic w te ferie, chociaż codziennie od poniedziałku do czwartku piszemy "matury w połowie drogi" :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie pierwszy raz widzę takie drożdżowe muffiny. Muszę w końcu je zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetnie się prezentują!

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepis obowiązkowo zapisałam super <3 !

    OdpowiedzUsuń
  16. super! nie wpadłabym na taką wersję :D

    OdpowiedzUsuń