Trochę inne muffiny, trochę inne drożdżówki. Tak inaczej. Pysznie.
Drożdżowe muffiny z granatem, orzechami włoskimi i klonową ricottą, kawa z mlekiem.
Yeast muffins with pomegranate, walnuts and maple ricotta cheese, coffee with milk.
-pół szklanki mąki pełnoziarnistej
-łyżka mąki tortowej
-łyżeczka skrobi ziemniaczanej
-pół łyżeczki suszonych drożdży
-2 łyżki jogurtu
-ok. 6 łyżek ciepłego mleka
-łyżeczka miodu
-garstka orzechów włoskich
-pół owocu granatu
-2 kopiaste łyżki ricotty
-2 łyżki syropu klonowego
Drożdże zalewamy mlekiem i dodajemy łyżkę mąki tortowej. Odstawiamy na 10min. W tym czasie mieszamy jogurt i miód oraz przesiewamy mąkę pełnoziarnistą i skrobię ziemniaczaną. Dodajemy zaczyn i wyrabiamy ciasto (ja robiłam to ok. 15 min). Ostawiamy na godzinę w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Po tym czasie znów wyrabiamy (tym razem krócej), rozwałkowujemy na kształt prostokąta. Ciasto smarujemy ricottą wymieszaną z syropem klonowym (zostawiając margines) i posypujemy ziarenkami granatu i posiekanymi orzechami włoskimi. Zawijamy ciasto w rulon i tniemy na 4 równe części. Przekładamy każdą z nich do osobnej papilotki. Odstawiamy na 30min w ciepłe miejsce. Po upływie tego czasu wsadzamy do nagrzanego do 180 stopni i pieczemy przez ok. 25min. Smacznego!
Wyglądają cudownie :D Pewnie świetnie smakują z mlekiem :) U mnie ze szkołą jest podobnie - zupełnie nic nie zrobiłam, obijałam się przez całe 2 tygodnie... Ale w końcu ferie są od odpoczynku, prawda? ;)
OdpowiedzUsuńwyglądają na meegaa pysznie!:)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w szkole! :)
podoba mi się ich kształt, takie ruloniki urocze :)
OdpowiedzUsuńale śliczne!
OdpowiedzUsuńszkoła - wole o tym nie myśleć. nie zrobiłam NIC
nie powiem, składniki bardzo ciekawe i założę się, że smakują pysznie w połączeniu :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym takie ;D
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają : )
OdpowiedzUsuńA co z relacją ? :P
OdpowiedzUsuńWieczna maruda :)
Wiem, że poległam... Spróbuję coś wyczarować i sklecić parę zdań w najbliższym czasie :D
UsuńA stopni prawdopodobnie 180 ;)
OdpowiedzUsuńtak, dziękuję :D
Usuńtakie poranki mi się podobają - kawa, muffiny, słodki początek, bez pośpiechu :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne :)
OdpowiedzUsuńRobię je tak szybko, jak się da !
OdpowiedzUsuńCudowne! Uwielbiam takie z ciepłym mlekiem :)
OdpowiedzUsuńczyli zrobiłaś wszystko tak jak powinnaś- bo w ferie się odpoczywa właśnie, a nie zadanka klepie ;)
OdpowiedzUsuństrasznie mi się podoba wygląd muffin, ale bardziej chyba podstawek od kubka, cudny no!
U mnie także muffina, ale jedna ;) I ja też nie zrobiłem nic w te ferie, chociaż codziennie od poniedziałku do czwartku piszemy "matury w połowie drogi" :P
OdpowiedzUsuńNie pierwszy raz widzę takie drożdżowe muffiny. Muszę w końcu je zrobić :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentują!
OdpowiedzUsuńPrzepis obowiązkowo zapisałam super <3 !
OdpowiedzUsuńsuper! nie wpadłabym na taką wersję :D
OdpowiedzUsuń