sobota, 30 listopada 2013

194. Małe karotenowe przyjemności!

Mimo, że jesień chyli się ku końcowi, w kuchni nie mogę się z nią rozstać. Zachciało mi się ciasta marchewkowego. Większość osób, które znam kręci przed nim nosem, a potem są zachwyceni . Taka jego uroda, jest po prostu pyszne. A takie małe muffiny, rewelacyjne :D


Pełnoziarniste muffiny marchewkowe z orzechami włoskimi polane domowym syropem piernikowym, mleko
Whole-grain carrot muffins with walnuts topped with homemade gingerbread syrup, warm milk





Pełnoziarniste muffiny marchewkowe z orzechami włoskimi /1 porcja-4 sztuki/:
-60g mąki pełnoziarnistej
-pół łyżeczki przyprawy do piernika
-pół łyżeczki sody oczyszczonej
-szczypta soli
-średnia marchew
-40ml mleka
-jajko

Mąkę przesiewamy.Dodajemy sodę i sól. Marchew ścieramy na dużych oczkach. Dodajemy do mąki i mieszamy. Wbijamy jajko i dolewamy mleko. Mieszamy energicznie, ale tylko do połączenia się składników. Nakładamy do papilotek i pieczemy w 180* stopniach przez 30min. Podajemy z ulubionymi dodatkami. Smacznego! :D

13 komentarzy:

  1. Jak zrobiłaś sos piernikowy? Cudo! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wyglądają bosko, uwielbiam wszystko, co ma w sobie marchew ! a tak w ogóle, to dopiero trafiłąm na twojego bloga i się zakochałam ! tyyyyyle przepisów !

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglądają jak malutkie jeżyki ;)
    Pycha! I ten syrop mnie ciekawi...

    OdpowiedzUsuń
  4. Pysznie wyglądają! Uwielbiam marchewkowe wypieki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. aaaach marchewkowe, najlepsze na świecie!

    OdpowiedzUsuń
  6. marchewkowe z włoskimi, lepiej być nie może! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. marchewkowe muffiny są pyszne i zdrowe ! zresztą sama ostatnio jadłam na śniadanie :) jednak ten syrop dziś wygrywa, dodałabym sobie taki do latte *-*

      Usuń
  8. Ja planuję jutro piec marchewkowe Ciasto ... zastanawiałam się jeszcze naj jabłecznikiem ale ty mnie przekonałaś w 100% procentach ! :D Pycha !
    Nominowałam Cię:
    http://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/2013/11/sniadanie-nr36-klasyka-jaka-smaczna.html

    OdpowiedzUsuń
  9. a ja zrobiłam sos piernikowy, który miał mi starczyć do tradycyjnej w mojej rodzinie imprezy pierniczkowej 6.12., ale nic z tego... wyjadłam go z siostrą łyżeczkami ;( ale nie wpadłam na to, żeby polać nim marchewkowe ciasto, a przecież to musi być genialne!

    OdpowiedzUsuń
  10. Domowy sos piernikowy?! :O
    Muffinki w typowo jesiennym wydaniu, z checia bym teraz takie przekasila :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale pyszności i ten sos!
    A też dziś miałam marchewkę w śniadanku, ale w omlecie :]

    OdpowiedzUsuń
  12. naprawdę pysznie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń