środa, 5 czerwca 2013

23. Erdbeerknödel

Diagnoza napisana. Zrobiłam parę głupich błędów, ale myślę, że poszło mi całkiem nieźle. Bardzo Wam dziękuję za wsparcie. Mimo, że to tylko takie zwykłe słowa, w chwilach załamania podnoszą na duchu :3
Dziś zrobiłam kluseczki, które chodziły za mną już dłuższy czas. Przepis po wycieczce do Austrii przywiózł mój brat i brzmiał tak kusząco, że nie sposób było go nie wykorzystać. Kupiłam truskawki i zabrałam się za zalepianie "knedli". Wyszły mniej lub bardziej równe, ale przepyszne. Zakocham się w nich!♥

~Erdbeerknödel, czyli knedle z truskawkami po austriacku z sosem truskawkowo-malinowym~

Przepis (1 sycąca porcja)
-125g twarogu 
-30g kaszy manny 
-20g mąki pełnoziarnistej 
-żółtko  
-szczypta soli 
-pół łyżeczki cukru (u mnie trzcinowy)
-3 średnie truskawki 

-10g masła 
-25-30g bułki tartej (u mnie orkiszowa)
-coś do posłodzenia (opcjonalnie)

Sos z tego przepisu

Zagniatamy twaróg. Dodajemy żółtko, cukier, sól i dokładnie mieszamy. Kontrolując konsystencję dodajemy stopniowo kaszę, następnie mąkę. Masa ma być bardzo plastyczna i może się trochę kleić. Odstawiamy na co najmniej godzinę do lodówki. W międzyczasie przygotowujemy panierkę. W rondelku lub na patelni rozpuszczamy masło, dodajemy bułkę i podsmażamy do złotego koloru. Wyciągamy ciasto z lodówki i zwilżonymi dłońmi zagniatamy knedle nakładając do środka truskawki (lub inne owoce). Gotujemy we wrzącej wodzie. Po ich wypłynięciu na powierzchnię gotujemy jeszcze przez 7-9 min. Wyciągamy łyżką cedzakową. Obtaczamy w uprzednio przygotowanej panierce. Podajemy odrazu lub odstawiamy na noc. Rano nagrzewamy piekarnik do 180 stropnii i pieczemy kluseczki przez ok. 15-20 min (odzyskują swoją chrupkość). Smacznego! :D

30 czerwca zostanie zlikwidowany Google Reader, a co za tym idzie możliwość obserwowania blogów. Dlatego zapraszam do obserwowania mojego bloga na bloglovin.

Follow on Bloglovin
Wystarczy założyć tam konto, a wszystkie obserwowane przez nas blogi zostaną automatycznie przeniesione tam.

19 komentarzy:

  1. Uwielbiam te knedle! Daj mi kilka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że zostało parę dla mnie.! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. www.anielskieprzysmaki.pl polecam różnego rodzaju konfitury bez konserwantów.A te knedle z przyjemnością spróbuję:)pozdrawiam Monika

    OdpowiedzUsuń
  4. chyba spróbuję tego przepisu, tylko jeszcze nie wiem kiedy ;) Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczne! Urocze i przesmaczne :) gratuluje!

    OdpowiedzUsuń
  6. O mamo! Cudowne knedliczki :D

    OdpowiedzUsuń
  7. aaaa uwielbiam! nigdy sama nie robiłam, zapiszę przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwszy raz widzę coś takiego ale przyznaję, wygląda nieziemsko *.*

    OdpowiedzUsuń
  9. Takich to jeszcze nie robiłam.. wyglądają obłędnie!

    OdpowiedzUsuń
  10. knedle w bułce tartej. czego ci Austriacy nie wymyślą... ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. dzięki wielkie za ten przepis, wyglądają bosko !! na pewno je zrobię *-* pychotka !

    OdpowiedzUsuń
  12. Ależ pomysłowe i apetyczne te kluseczki. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ale cudo!:D wyglądają niemiłosiernie smacznie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Bosko wyglądają:) Zapisuję przepis:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jestem zakochana w tej 'kruszonce' na wierzchu...

    OdpowiedzUsuń
  16. Wieki nie jadłam knedli <3 są pyszne

    OdpowiedzUsuń