Długi dzień, ale naszczęście już weekend :D
Zachciało mi się tostów francuskich. Miałam już otwarty serek twarogowy, który wołał o wykorzystanie. Trochę kombinacji i wszystko można zrobić! :)
~nadziane malinami, borówkami i poziomkami sernikowe tosty francuskie z cukrem pudrem, czereśnie~
super pomysł z tym nadzieniem, ja zawsze robię na słono :)
OdpowiedzUsuńO ja - mniam mniam... ;)
OdpowiedzUsuńtosty francuskie, pycha! <3
OdpowiedzUsuńmmm francuskie tak pysznie nadziałaś *-*
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować tych nadzianych :)
OdpowiedzUsuńTakie tosty są na pewno zdecydowanie lepsze od 'suchych':) Wyglądają... mięsiście^
OdpowiedzUsuńcudowne :)
OdpowiedzUsuńfajnie, bardzo fajnie!
OdpowiedzUsuń