wtorek, 12 listopada 2013

175. Pomarańczki z pary! Z niespodzianką :)

U mnie w domu garnka do gotowania na parze używa się chyba tylko do przygotowania tych klusek. Uwielbia je mój tata, dzięki któremu i ja je uwielbiam. W różnych regionach Polski inaczej się je nazywa. My nazywamy je po prostu pampuchy. Nie jest istotne jednak jak są nazywane, są pyszne!


Pełnoziarniste pampuchy pomarańczowe nadziane mandarynkami podane z domowym kisielem pomarańczowym, sok pomarańczowy
 Whole grain orange dumplings with mandarins are stuffed with homemade orange jelly, orange juice.



Pomarańczowe pampuchy nadziane mandarynkami
-pół szklanki mąki pełnoziarnistej
-czubata łyżka mąki tortowej
-10g świeżychy drożdży
-szczypta soli
-pół łyżeczki cukru trzcinowego
-10g rozpuszczonego masła
-ok.50ml ciepłego soku 100% pomarańcza
-3 mandarynki
Mieszamy wszystkie suche składniki na ciasto. Drożdże rozpuszczamy w ciepłym soku.Wlewamy sok do mąki i mieszamy łyżką. Dodajemy masło i mieszamy, aż składniki się połączą. Wyrabiamy przez ok 10 min.(ma być miękkie, elastyczne, ale nie przywierające). Odstawiamy na godzinę. po tym czasie "spuszczamy powietrze" z ciasta uderzając w nie. Zawijamy folią, wkładamy do lodówki. Rano dzielimy ciasto na 3 części. Spłaszczamy placuszki, układamy mandarynki i formujemy kuleczki. Gotujemy na parze przez ok.15 min.

Domowy kisiel pomarańczowy:
-200ml soku 100% pomarańcza (150+50)
-2 łyżeczki skrobi kukurydzianej 
Zagotowujemy 150ml soku. Do gotującego się soku dodajemy rozpuszczoną w 50 ml soku skrobią. Dotujemy jeszcze ok. 2 min ciągle mieszając. 


11 komentarzy:

  1. No i tu mnie masz! Zarówno pomarańczowym nadzieniem, jak i pomarańczowym sokiem czuję się kupiona!:))

    OdpowiedzUsuń
  2. baardzo ciekawe polączenie! Słonecznie, pomarańczowo, pieknie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach, przypomniały mi się czasy dzieciństwa. Pampuchy z owocami u babci. Najlepiej jeszcze na gorąco i z kwaśną śmietaną ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie też to są pampuchy ! :D
    Bardzo je lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. wow, zaskoczyłaś mnie ! na pomarańczowo i jeszcze nadziane *-* zupełna odmiana od tradycyjnych klusek na parze, ale pozytywna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. pomarańczowe pampuchy, świetna wariacja! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. ooooooch jakie świetne! jeden z oryginalniejszych przepisów jakie widziałam odnośnie tego konkursu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O mamusiu :) Co to za wspaniałe danie :) Pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie na 3 chyba by się nie skończyło.
    Tak, tak jak uwielbiam kluski, kluseczki tak chyba nikt:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne! - jestem zachwycona wyglądem, zawartością, pomysłem, no dla mnie wielkie wow! :p Mam nadzieje, że kiedyś uda mi się stworzyć podobne cuda :)

    OdpowiedzUsuń