niedziela, 4 sierpnia 2013

83. Poranne gofrowanie + EMA

Pomysł dorzucenia ricotty do gofrów był raczej wymuszony, bo niedługo wylądowałaby w koszu. Mówią, że z przypadku wychodzą najlepsze połączenia. Gofry wyszły delikatne, pięknie rosły w gofrownicy, a do tego były wspaniałe w smaku. Polecam Wam połączenia masła orzechowego z granatem*. Mmmm... ;D
*choć masełko chyba pasuje do wszystkiego


~pełnoziarniste gofry z ricotty podane z  masłem orzechowym, granatem i jagodami~





Składniki
-70g mąki
-125g ricotty
-jajko
-1/3 łyżeczki sody
-ok. 1/4 szklanki mleka
-łyżeczka miodu (u mnie ten)


Mieszamy wszystkie składniki z wyjątkiem mleka. Mleko dolewamy na koniec, do odpowiedniej konsystencji (ciasto ma być gęste). Pieczemy w lekko natłuszczonej rozgrzanej gofrownicy. Smacznego! ;D

Poszłam wczoraj na Eska Music Awards. Dostałam się bardzo blisko sceny i nagle zaczęło lać. Ale to nie był letni deszczyk. To były krople, które mocno uderzały w zebranych na placu ludzi, a tych było bardzo dużo. Nagle nastąpił wielki powrót. Idąc widzieliśmy szczęściarzy, którzy spóźnili się na sam koncert, ale ominęli ulewę. Wróciłam do domu, byłam wściekła, ale nie opuścił mnie humor. Szybko się przebrałam, chwyciłam parasol (na wszelki wypadek) i ruszyłam z powrotem. Gdy wróciłam i zobaczyłam ile już jest tam ludzi miałam ochotę się odwrócić, ale jakoś tak wyszło, że złapałam dziewczyny, które były z organizacji i szłam za nimi. Szłam szłam i doszłam prawie pod samą scenę. No prawie, do jakieś dziesięć metrów od niej, ale od Julii widziałam wszystkich dokładnie. Jeżeli chodzi o atmosferę, to na początku było trochę drętwo, ale po duecie Kase and Werthov i piosence One Life nagle wszyscy przypomnieli sobie po co tam poszli. Żeby dobrze się bawić! Nie żałuję, że tam wróciłam, to zupełnie inne emocje niż przed telewizorem. Tą muzykę czułam w sobie. Żałuję jedynie, że nie wzięłam za drugim razem aparatu, bo bateria w telefonie nie wytrzymała...
Przepraszam Was za moją twarz, ale w tym tłumie ciężko było zrobić jakiekolwiek zdjęcie :P




10 komentarzy:

  1. Ale jesteś ładna! :)

    Zazdroszczę takiego śniadania i wczorajszego wieczoru ! Szkoda tylko, ze padało...

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie też goferki :D
    Szkoda, że mieszkam po drugiej stronie Polski, bo miałam wczoraj wielką ochotę tam być. :/

    OdpowiedzUsuń
  3. ale ładnie wyglądają te gofry :D no i Ty też :>

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne gofry, masła z granatem nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  5. ricotta i granat to świetne połączenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne gofry <3 Zawsze czekam, aż będę mogła odpalić komputer i wejść sprawdzić co smacznego znowu wykombinowałaś :D

    OdpowiedzUsuń
  7. ja oglądałam tylko na ekranie a ty na żywo,super !
    pyszne te gofry, z ricotty pewnie delikatne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. granaty z goframi :) świetnie :)!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń