~Pszenne naleśniki Gordona Ramsaya z kokosową ricottą* polane jogurtem naturalnym i
syropem różanym, posypane wiórkami kokosowymi i podane z malinami~
*ricotta wymieszana z odrobiną mleczka kokosowego i wiórkami kokosowymi
Naleśniki Gordona Ramsaya (9 24cm naleśników):
-130g mąki pszennej (u mnie tortowa)
-300ml mleka
-2 jajka
-szczypta sody
-szczypta soli
-30g rozpuszczonego masła
Mąkę przesiewamy z sodą, dodajemy sól jajka i miksując stopniowo dolewamy mleko. Odstawiamy na 10min. Po tym czasie znów miksujemy dodając rozpuszczone masło. Smażymy na suchej rozgrzanej patelni z obu stron. Podajemy z ulubionymi dodatkami. Smacznego! ;D
Mogłabym zostać testerem naleśników. Zrobiliby mi kilka(naście) różnych, od różnych kucharzy, z różnych przepisów, a ja bym tylko jadła i oceniała, które lepsze:p
OdpowiedzUsuńTo dopiero pomysł! Ja też byłabym chętna na taką fuchę :)
UsuńI ja! <3
UsuńJa też z wielką chęcią zasiądę z Wami w jury ^^
UsuńJakim cudem ja ich jeszcze nie robiłam? Cudne :)
OdpowiedzUsuńmichel musi czuć się niepocieszony
OdpowiedzUsuńMmm, co z tego, że wczoraj jadłam naleśniki. Dziś też bym je wciągnęła! :D
OdpowiedzUsuńchyba je zrobię, przynajmniej nie trzeba tyle rano czekać :D
OdpowiedzUsuńJak maślane, to zdecydowanie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńracja, te Gordonowe są pyszne, chociaż Michela nie jadłam ;/
OdpowiedzUsuńNaleśnikowy raj *.* <333
OdpowiedzUsuńTe Gordonowe są najlepsiejsze - zgadzam się :) takie leciutkie i delikatne... Twoja wersja z kokosową ricottą brzmi genialnie ;)
OdpowiedzUsuńNaleśniki Gordona!? Koniecznie wypróbuję! :)
OdpowiedzUsuńwpisuję je sobie na listę! kusicie tymi naleśnikami co chwilę, ja tak jak już kiedyś pisałam, w te wakacje zjadłam ich chyba niezliczoną ilość ;p
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie ci wyszły!