niedziela, 6 października 2013

138. Na ciężkie dni...

Są takie dni, gdy w ogóle nie mam apetytu. Wczoraj z wyjątkiem śniadaniowych muffin zjadłam tosty i serek wiejski. Nic więcej nie mogłam w siebie wcisnąć. Chyba wiem, co jest tego przyczyną. Emocje, o których na razie nie chcę mówić. Będzie dobrze, wiem to! :D


~kremowa* kasza manna z syropem cynamonowym i borówkami~

*Z dość sporym dodatkiem kremówki. Robi to wielką różnicę w konsystencji kaszki

8 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że to nic poważnego i wszystko się ułoży

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja rowniez mam takie dni, a to jest na prawdę nieciekawa sytuacja, bo zazwyczaj jestem małym odkurzaczem. mam nadzieję, że wszystko potoczy sie po twojej mysli ! A ta kasza - wygląda cudownie, faktycznie wyszła bardzo kremowa

    OdpowiedzUsuń
  3. konsystencja idealna! mam czasem tak samo, a czasem apetyt za dwóch ;d

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko się ułoży, trzymam kciuki. A ta kasza manna kusi swoją konsystencją! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mi tam apetyt zawsze dopisuje xd

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, ja to niestety ostatnio mam wielkie wahania apetytu, raz potrafię zjeść wszystko, a następnym razem nic :D

    OdpowiedzUsuń
  7. kremówka z kaszką, ciekawe połączenie:)

    OdpowiedzUsuń